Witam na moim blogu.

Życzę przyjemnego wertowania moich przemyśleń. Zapraszam do komentowania.

piątek, 10 września 2010

Alegorie

Środek artystyczny, z którym spotykamy się na co dzień. W końcu jest to taki specyficzny rodzaj przenośni. Reklamy, obrazy, fotografie... Do wszystkiego można przypasować jakiś nieoczywisty kontekst. Mamy takie zdjęcie:


Dla mnie to zwykła eurokarta 4/4 do owijania. Ale jakby się do tego dorwał jakiś szalony, to mógłby powiedzieć, że widzi jak bardzo poplątane życie człowieka itd. Coś by w tym nawet było, bo dołożenie czegoś na takiej płycie, zmontowanie - zbudowanie, nawiązanie relacji - wymaga jednak sumiennej i dokładnej pracy, poświęcenia. Zmiany wcale nie są łatwe, bo odwijanie i wyjmowanie pojedynczych drutów , zwłaszcza z mocno napchanego pakietu jest trudne a potem przecież trzeba wykonać nowe połączenia, powymieniać podzespoły z drugiej strony...

"Popełniłem" swego czasu bardzo alegoryczny obraz, tak przy okazji ostatnich urodzin mnie natchnęło pod wpływem pewnego życzenia:


Tłumaczył alegorii nie będę. Jest ich tu kilka, ale myślę, że się zorientujecie sami co oznacza który element;-)

PS. Ostatnio usłyszałem, że mimo iż wytrzeźwiałem na ciele po weselu, nadal jestem pijany duchem. Może to wina wysokiego biorytmu emocjonalnego? Nieee...! Modeli i podziałów matematycznych w życiu raczej nie uznaję, ale traktuję je jako ciekawostkę. 

1 komentarz:

  1. A ja bym powiedziała, że te kabelki to najłatwiej poplątać... Gorzej byłoby odplątać... :(

    OdpowiedzUsuń