Witam na moim blogu.

Życzę przyjemnego wertowania moich przemyśleń. Zapraszam do komentowania.

sobota, 12 lutego 2011

Walentynki: Czy na pewno są takie niepotrzebne?

Świąt różnej maści mamy od groma: bardziej i mniej potrzebnych... Na facebook'u ostatnio wpadłem na stronę Nienawidzę Walentynek. Jakoś tak bez skrupułów kliknąłem "kciuka". Jednak jedna rzecz mnie zastanowiła: czy to święto jest na prawdę takie durne i zbędne?

Fakt faktem, jak się kogoś kocha, to każdy inny dzień roku jest dobry do okazania uczuć. Właściwie wtedy Walentynki mogłyby być każdego dnia. W błędzie są Ci, którym się wydaje, że 14 lutego to jedyna okazja.Z drugiej strony taka "odgórnie" wyznaczona data jest czymś co może przycisnąć opornych i tych co się wstydzą okazać co się w nich kryje. Takie małe wymuszenie sprężenia się...

Piękno tego święta zniszczyła komercja. Co roku robi się wielkie wyścigi zakupowe z okazji Walentynek, promocje itd. Wiem, że każdy chce zarobić, ale... Fakt, że jest to święto, które "przywędrowało" z USA jest, myślę, mało ważne. Czy ktoś pamięta skąd się wziął Dzień Kobiet? (odpowiedź jest na tym blogu ;-)).

"Kciuk" zostawał cofnięty.

Wszystkim zakochanym życzę jak najwięcej miłości zawsze, nie tylko 14 lutego :-)

PS. Wiem, że to za dwa dni :-)

1 komentarz: