Witam na moim blogu.

Życzę przyjemnego wertowania moich przemyśleń. Zapraszam do komentowania.

poniedziałek, 7 lutego 2011

Suma wszystkich strachów na papierze

Robiąc porządki natrafiłem na pewne znalezisko. Z jednego z zeszytów "do wszystkiego" wypadł plik zapisanych kartek. Zapisanych pytaniami wyrażającymi wiele z moich wątpliwości dotyczących tego co działo się w moim życiu kilka miesięcy temu. Przyznam, że trochę tego było... kilkaset.

Nie zdobyłem się na ich przeglądnięcie. Dobrze wiem, co tam było napisane. W gruncie rzeczy nie warto do tego wracać, bo to jedynie suma wszystkich strachów tamtego czasu. Bardzo szybko doszedłem do wniosku, że dla świętego spokoju powinienem owe papiery zniszczyć i to jak najszybciej. Szkoda wracać do czegoś, czego niema i na dodatek można powątpiewać, że kiedykolwiek istniało.

(źródło: http://foto.moon.pl/zdjecie/2746/tytul/plomienie)
Los kartek podzieliło jeszcze pewne zdjęcie, którego też już nie chcę mieć, a które jakimś cudem się ostało między innymi rzeczami. Relikt cudownej iluzji...

Na szczęście ogień nie oglądał się na nic i strawił wszystko jak leciało, nawet ramkę ze zdjęcia - jej też mi już nie było szkoda.

99 TO EX YL
Over...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz