Udało się za czwartym razem, ale to, że się powiodło jest owocem nie tylko mojej pracy.
Z tego miejsca chciałbym podziękować panu Stanisławowi za ciekawe wykłady z teorii, które świetnie zapadły w moją pamięć.
Dziękuję mojemu instruktorowi, panu Bronisławowi, który jakoś wytrzymał ze mną 40 godzin jazd (10 miałem extra do 30 ustawowych) i zawsze służył radą gdy pojawiały się jakieś problemy.
Podziękowania należą się też mojej rodzinie i znajomym, wspierającym mnie przy kolejnych podejściach:
Rodzicom, mojemu bratu Darkowi, Eli, Ewelinie, Asi, Pawłowi i Jarkowi.
Jeszcze raz wielkie dzięki, za wszystko!!! :-)
:) :)
OdpowiedzUsuńOd tego są Przyjaciele, McPix'ie :)
Jeszcze raz gratuluję :)