Każdy, kto posiada w domu kocioł CO dobrze wie, że okresowo trzeba z niego wybierać popiół. Nawet przy bardzo delikatnym obchodzeniu się z popiołem wszystko wokół pieca jest nim pokryte. Rok temu stwierdziłem, że do usuwania popiołu można by używać odkurzacza kominkowego, takiego z separatorem popiołu.
W niedługim czasie w Lidlu pojawiły się odkurzacze kominkowe PARKSIDE PAS 900 A1. Sprzęt został zakupiony i sprawował się nieźle, ale tylko do czasu. Jak w każdym odkurzaczu kominkowym filtry pozatykały się czasem popiołem, ale pojawił się też poważniejszy problem. Filtr workowy został wykonany z materiału, który zaczął się strzępić. Nieszczelność worka spowodowała, że filtr harmonijkowy (HEPA) szybko zarósł popiołem. Próby zorganizowania nowego oryginalnego filtra spełzły na niczym. Ostatecznie postanowiłem zobaczyć, co w sowich odkurzaczach instalują inni producenci. Poszperałem trochę w internecie i okazało się, że podobne wymiary ma odkurzacz SN131 sprzedawany przez wiele sklepów wysyłkowych. Różnica polegała głównie na zastosowanym do produkcji filtrów materiale. Postanowiłem spróbować. Filtr kupiłem, zainstalowałem i odkurzacz odzyskał swoją pierwotną funkcjonalność. Oczywiście wyczyściłem uprzednio filtr harmonijkowy.
Razem z filtrem harmonijkowym kupiłem też filtr HEPA, ale ten od SN131 różni się konstrukcją od tego do PAS 900 A1 - w wolnym czasie spróbuję go dostosować do mojego odkurzacza. Wymiary są dobre natomiast problem wynika z obecności plastikowego denka.
Wykorzystanie odkurzacza do wybierania popiołu z pieca usprawniło bardzo tą czynność. Nie dość, że trwa ona krócej, to na dodatek nie odbywa się w kłębach pyłu i o to właśnie mi chodziło.